Dnia 21.05.2017r. ok. godz. 15.30 uczniowie klas pierwszych oraz przedstawiciel klas trzecich pod opieką p. prof. Moniki Godlewskiej i p.prof. Mariusza Prusko wyruszyli na czterodniową wycieczkę do Zakopanego.
Mimo, że podroż była długa, wszystkim uczestnikom bardzo dopisywał humor. W busie rozlegał się głośny śmiech, rozmowy i wspólne śpiewanie piosenek. Jednak, jak to zwykle bywa z podróżami, są odrobinę męczące, jeszcze bardziej, gdy podróżujemy nocą. Dlatego nasz pierwszy dzień w Zakopanem rozpoczęliśmy dość późno.
O godz. 10:00 w naszym pensjonacie Świerk zjedliśmy śniadanie, które dodało nam mnóstwo energii na dzień pełen zwiedzania. Jako pierwszą odwiedziliśmy Wielką Krokiew, gdzie wjechaliśmy wyciągiem krzesełkowym. Jest to skocznia narciarska nazwana imieniem narciarza Stanisława Marusarza, usytuowana na północnym stoku góry Krokiew w Tatrach Zachodnich.
Następnie udaliśmy się na spacer Czarnym Szlakiem spod Wielkiej Krokwi. Po krótkiej, ale jakże przyjemnej wędrówce udaliśmy się na Krupówki, gdzie wszystkie dziewczyny, łącznie z Panią Profesor :) mogły przystąpić do swojej ulubionej czynności, czyli zakupów. Po obejrzeniu asortymentu wszystkich straganów udaliśmy się do Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Zakopanem. Mieliśmy okazję podziwiać piękne wnętrze kościoła oraz prosić Matkę Boską Fatimską o pomoc w naszych problemach, jak i podziękować za dotychczasowe łaski. Po modlitwie w Sanktuarium udaliśmy się do pensjonatu na obiadokolację i krótki odpoczynek.
Wieczorem udaliśmy się zobaczyć zjawiskowe widoki z Gubałówki, na którą również wjechaliśmy wyciągiem. Jazda krzesełkową kolejką górską dla wielu z nas była nie lada wyzwaniem, ale mimo licznych obaw wszyscy skorzystali z przejażdżki, zgodnie twierdząc, że dla takich widoków warto było znieść chwilę strachu. Poniedziałek ten był chyba jednym z rzadszych w roku, który był naprawdę fajny.
Wtorkowy dzień sprawdzał naszą kondycję fizyczną. Zaraz po śniadaniu wyruszyliśmy w dziewięciokilometrową drogę do schroniska nad Morskim Okiem. Niestety, pogoda nam nie sprzyjała, deszcz padał przez całe 6 godzin naszej wędrówki. Mimo, że byliśmy mokrzy, z dumą, że dotarliśmy do obranego celu, podziwialiśmy piękny widok jeziorka wśród ogromnych gór. Niektórzy w powrotną drogę wybrali bryczkę.
Przejażdżka ta była świetną i rzadko spotykaną w życiu codziennym atrakcją. Sądzę jednak, że najbardziej spełnieni czuli się ci, którzy drogę w obie strony pokonali pieszo. Wieczór spędziliśmy mając czas wolny i kurując zmęczone nogi.
Niestety, wszystko co dobre, szybko się kończy, dlatego też w środę udaliśmy się w drogę powrotną. Nie mogło się oczywiście obyć bez odwiedzenia jakiegoś ciekawego miejsca. Ostatnim punktem naszej wycieczki był Kraków, a dokładniej Wawel. Na Wawelskim Wzgórzu znajdują się dwa zabytkowe budynki: Zamek Królewski oraz bazylika archikatedralna św. Stanisława i św. Wacława. W 1978 Wawel wraz ze Starym Miastem, Kazimierzem i Stradomiem został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, w 1994 razem ze Starym Miastem, Stradomiem, Kazimierzem, Podgórzem, Nowym Światem i Piaskiem został uznany za pomnik historii. Piękna architektura zachwycała nas swoim wyglądem. Po obejrzeniu krakowskich budowli, stwierdziliśmy, że na pewno tam wrócimy, tylko na dłużej. Po zakończonym zwiedzaniu miasta Kraka wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu.
Bardzo dziękujemy naszym opiekunom za zorganizowanie tak wspaniałej wycieczki i za uważną oraz niezastąpioną opiekę. Mamy wielką nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy mieli okazję uczestniczyć w tak udanym wyjeździe.
Angelika Gąsowska kl.ITL
