Czas w malowniczej Sewilli płynie nam zbyt szybko. Już drugi tydzień pobytu za nami. Po niedzielnym śniadaniu udaliśmy się wszyscy na wycieczkę na Gibraltar. Razem z nami pojechał pan Dyrektor, który przyjechał w piątek na wizytę monitorującą.
Gibraltar to miejsce szczególne, gdyż ten mały kawałek brytyjskiego terytorium leży na południu Hiszpanii. Przy wejściu na terytorium skalistego półwyspu mieliśmy niepowtarzalną okazję, aby przejść przez jedyne w swoim rodzaju lotnisko, przez które przebiega droga samochodowa.
Chociaż ruch uliczny jest tu prawostronny to jednak widoczne są tu typowo brytyjskie cechy miasta. Obowiązującą walutą jest funt, wszyscy obywatele mówią po angielsku, a na ulicach można zobaczyć charakterystyczne czerwone budki telefoniczne. Jednak naszym zdaniem najciekawszą atrakcją była wspinaczka na Skalę Gibraltarską.
To urokliwe miejsce na długo pozostanie w naszej pamięci. Choć ciężko było wspiąć się na sam szczyt, to widoki, które tam mogliśmy podziwiać były warte naszego trudu. Z góry widzieliśmy nie tylko błękitną Cieśninę Gibraltarską, ale także oddaloną o około 18 km Afrykę. Dodatkową atrakcją były słynne małpy, zwane magotami gibraltarskimi.
Te słodkie stworzenia chętnie pozowały z nami do zdjęć.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z naszej niezwykłej wycieczki.
